wtorek, 4 października 2011

O Neomycynie

Szósty dzień. Wtorek.
Znowu poranny wzwód. Bolało.
I prawie skończył się aerozol z Neomycyną. Może trochę zbyt obficie go używałem. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nie będę szerzył w nieskończoność oporności 'moich' bakterii na aminoglikozydy.

Pora na parę słów o Neomycynie, zanim aerozol się skończy.
Jak już wspominałem jest to lek z grupy aminoglikozydów. Kostowski, książka z 2004, ale cały czas najpopularniejsza w dziedzinie farmakologi mówi nam: Neomycyna działa silnie nefro- i ototoksycznie. Stosowana jest zbyt często i nie zawsze z umotywowanych przyczyn zewnętrznie. Jej popularne preparaty w aerozolach – najczęściej w połączeniach z kortkosteroidami – powinny być stosowane wyłącznie na zakażone zmiany skórne typu alergicznego. Stosowanie w innych sytuacjach nie ma żadnego uzasadnienia, przyczynia się jedynie do szerzenia oporności na aminoglikozydy.

Cóż – oddziały urologii mają inne zdanie. Neomycyna służy za standardowy psikacz do wszystkich zmian opatrunków itp.

Co ciekawego mówi ulotka? Wskazania: Ropne choroby skóry jak liszajec zakaźny, czyraczność, alergiczne choroby, niewielkie oparzenia i odmrożenia. O urologii ani słowa.
Ale tak samo jest z chirurgią dziecięcą. Tam wszystko spryskują Neomycyną - strasznie popularny lek a w książkach do farmakologi tak krytykowany.

Dalej jest napisane, że nie należy bandażować powierzchni skóry, na którą naniesiono lek. Zwiększa to bowiem przenikanie substancji czynnej do skóry. Dalej unikać kontaktu leku z błonami śluzowymi. Kurcze, blaszka wewnętrzna napletka to też błona śluzowa co nie?

CZEMU więc ten LEK JEST TAK POPULARNY!

-----------
Nip Tuck Sezon 2 odc. 9. Facet kazał sobie wszczepić implanty piersi by solidaryzować się z żona, która przeszła mastektomię. Masakrate.

Bokserki – NIE. Próbowałem, myślałem, że teraz będę mógł już wrócić do mojego ulubionego rodzaju bielizny. Gdzie tam, lepiej będzie jeszcze z półtorej miesiąca w slipach pochodzić,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz