sobota, 17 września 2011

Wybór szpitala

Urolog wypisał mi skierowanie do szpitala. .. w Łodzi. Tu bowiem dzieje się akcja mej opowieści, jeśli wcześniej nie wspominałem. Lekarz poinformował mnie przy tym, że mogę mieć operację w jednej z 4 łódzkich placówek, wyposażonej w oddział urologiczny. Najlepiej podzwonić po wszystkich, dowiedzieć się gdzie trzeba będzie czekać najkrócej. Sam nie chciał polecić mi żadnego konkretnego szpitala, twierdząc, że ten zabieg wszędzie wykonywany jest dobrze. I nie ma co wybrzydzać.
W grę wchodził Kopernik, Pirogow, MSWiA i WAM. Ze szpitala Kopernika nie mam zbyt dobrych wspomnień. Pełen studentów, z drugiej strony znany mi z odwiedzin członków mojej rodziny po poważnych operacjach. Na klinikach z chirurgii, onkologii też nie powalił mnie na kolana. W Pirgowoie nigdy dotychczas nie byłem, MSWiA w mojej opinii był szpitalem nieco dziwnym.

Na pierwszy ogień poszedł więc WAM, czyli centralny Szpital Weteranów. Jakby nie było nazwa brzmi zachęcająco. Być może o tym nie wiecie, ale to właśnie w Łodzi przez wiele lat funkcjonowała jedyna w Polsce Wojskowa Akademia Medyczna, której wielu absolwentów po dziś dzień pracuje w WAMie i ma bardzo wysoką renomę. Bardzo miło wspominałem tą placówkę z zajęć z torakochirurgii, kółka ortopedycznego i dyżuru na SORze. Poza tym szpital położony na Żeromskiego 113 ma w sobie to coś.

Sprawdziłem, że zapisy na zabiegi urologiczne odbywają się w konkretny dzień, między 13.00 a 14.00. Pojawiłem się w ustalonym terminie. Przyszedłem nieco wcześniej, bo załatwiałem tego dnia sprawę w okolicy. Miałem więc okazję, żeby poobserwoać sobie oddział.

Urolodzy WAMu
Nowak, Jabłonowski, Cerski i Boniecki
Klinika bardzo ładnie urządzona. Ściany pomalowane na seledynowo, możemy na nich zobaczyć wystawę naprawdę niezwykłych zdjęć w dużym formacie z włoskiej Wenecji. Na oddziale jest tylko 5 sal chorych. Pozostałe pomieszczenia to pokój lekarski, pokój adiunktów, drugi pokój adiunktów, sekretariat, gabinet profesora, sala zabiegowa z USG, sala endoskopowa, dyżurka pielęgniarek, sala wybudzeń, sala przygotowawcza i chyba to wszystko. Sale numer 2 i 3 są na wprost dyżurki pielęgniarek, 1 i 4 bardzo blisko. Zajmują najwyżej 20 procent całego oddziału. I bardzo miłe pielęgniarki. Wszystko mi się podobało, więc byłem dobrej myśli co do zapisu na zabieg i finalnego uporania się z tym kłopotliwym i wstydliwym problemem, jakim jest stulejka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz