piątek, 23 września 2011

Dormicum, antybiotyk i zgoda na operację


Pielęgniarki przyprowadziły do mojej sali inne łóżko – wyższe, lepsze do transportu. Miałem założyć szpitalną białą koszulę rozciętą z przodu i w takim stroju schować się pod kołdrę.

Inna pielęgniarka przyniosła mi na otwartej dłoni pół tabletki Dormicum do połknięcia.

Dormicum to midazolam. Jest to lek z grupy benzodiazepin o działaniu nasennym i wprowadzającym do znieczulenia. Jego biologiczny okres półtrwania jest bardzo krótki i wynosi około pół godziny. Pochodne beznodiazepiny to leki najczęściej stosowane w premedykacji. Służą one przygotowaniu psychicznemu chorego do nieprzyjemnych doznań związanych z operacją.


Popularnie tabletki Dormicum nazywane są głupim Jasiem. Wskazania dla tego preparatru są w zasadzie dwa. Doraźne leczenie bezsennności w przypadku ciężkich, nasilonych dolegliwości utrudniających normalne funkcjonowanie - w innych przypadkach bezsenności stosuje się benzodiazepiny o długim okresie półtrwania. Jako drugie premedykacja do zabiegów chirurgicznych i diagnostycznych. Z praktyk na chirurgii wiem, że Dormicum podawane pacjentom w większej, usypiajacej dawce nie do końca się sprawdza. Pacjent względnie śpi, ale nie wie, gdzie się znajduje. Wierci się, rusza nogami, może nawet spaść ze stołu.

Czytelnika pewnie najbardziej interesuje samo działanie midazolamu. Cóż - wielkich efektów nie zaobserwowałem. A te, które odczułem nie łatwo opisać. Lekkie rozkojarzenie, pod koniec osłabienie czucia bólu. Było też inne działanie - gdy pielęgniarka przyniosła zgodę na operację nie miałem zbyt dużo siły na jej przeczytanie, a i podpis jakoś krzywo wyszedł.

'Tajemniczy' antybiotyk dożylnie - nie zapytalem bowiem co to było... Zwykle jest tak, że profilaktycznie w szpitalu stosuje się do wszystkich zabiegów ten sam antybiotyk - żeby nie szerzyć odporności. Taki antybiotyk nigdy nie jest podawany w innych celach niż przed zabiegami.
Niektórzy dają Augmentin, niektórzy cefalosporyny II lub III generacji. W sumie aż tak wielkiego znaczenia to nie ma. Standardowe antybiotyki w profilaktyce mają szerokie spektrum działania i dobrze spełniają swoją rolę.

No i leżymy, czekamy sobie. Trochę niewygodnie, bo oparcia nie można podnieść zbyt wysoko w tym modelu łóżek, na którym kazano mi leżeć. Taki los.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz